poniedziałek, 5 czerwca 2017

Haikyuu - Light 04

Chyba powoli wracam do pisania. Po maturze moje chęci tworzenia wypaliły się zupełnie i nigdzie nie mogłam znaleźć motywacji do tego, by coś stworzyć. Co się stało, że nagle dopadł mnie napad weny? Nie mam najmniejszego pojęcia. Może to przez poświecenie całego dnia na sprzątanie pokoju, a może nocna kawa połączona z bardzo późną kolacją. Czymkolwiek by to nie było, chyba podziałało! ^^







Nie mogła uwierzyć, że nocne godziny, które dzień w dzień dłużyły się niewyobrażalnie, torturując jej myśli horrorami nadsyłanymi we śnie minęły niemalże tak szybko, jak mrugnięcie, błysk, piorun uderzający w samotne drzewo na rozstaju dróg.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz